Jakiś czas temu dostałam propozycję wybrania sobie jakiegoś produktu ze sklepu fryzjerskiego pro-sprzet.pl, co bardzo mnie ucieszyło, bo kosmetyki do włosów cały czas są moim numerem 1 i to one najbardziej mnie przyciągają. Z kilkunastu opcji do wyboru najciekawsza wydała mi się odżywka wygładzająca Matrix Total Results Sleek - ze względu na to, że firmy dotąd nie znałam, a wygładzanie w moim przypadku jest zawsze bardzo pożądane. Jakie były moje odczucia odnośnie tej pomarańczowej tuby?
Odżywka wg producenta: "wygładza włosy, pomaga je odbudować, ułatwia rozczesywanie i przeciwdziała puszeniu się włosów, zapewnia całodzienną ochronę przed wilgotnością". Obiecująco, jak na moje wiecznie puszące się, wywijające i niesforne włosy.
Skład: Water/Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycerin, Amodimethicone, Lanolin; Fragrance/Parfum, Cetyl Esters, Methylparaben, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Chlorhexidine Dihydrochloride, Shea Butter Fruit/Butyrospermum Parkii, Silk Amino Acids.
Dostępność: sklepy internetowe, hurtownie oraz salony fryzjerskie (produkt profesjonalny).
Cena: ok. 26-30 zł / 250 ml (na pro-sprzet.pl jest na nią obecnie promocja, kosztuje 25,46 zł).
Skład: Water/Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycerin, Amodimethicone, Lanolin; Fragrance/Parfum, Cetyl Esters, Methylparaben, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Chlorhexidine Dihydrochloride, Shea Butter Fruit/Butyrospermum Parkii, Silk Amino Acids.
MATRIX TOTAL RESULTS SLEEK - MOJA OPINIA
Teraz najważniejsze, czyli efekty. Nastawiałam się przede wszystkim na deklarowane zapobieganie puszeniu i wygładzenie włosów - i w tym odżywka dobrze się sprawdza. Nie używałam jej przy każdym myciu, tylko np. co 2-3, bo staram się zmieniać zarówno szampony jak i odżywki, żeby włosy się zbytnio nie przyzwyczaiły, dlatego też mogłam zobaczyć tak wyraźnie różnicę jak było po niej a jak po innych odżywkach/maskach. W dni, kiedy nakładałam na włosy Matrix a potem suszyłam, były one znacznie bardziej ujarzmione i grzeczne, bez zbędnego puchu, bez wywijania się. Stawały się prostsze w zasadzie bez układania (po suszeniu wystarczyło rozczesanie Detanglerem), a przy tym były ładnie sypkie i lekko uniesione u nasady. Nie wiem jak zadziałałby ten efekt w deszczu lub bardziej wilgotnym powietrzu, bo akurat w takie dni go nie testowałam, jednak to co dzieje się podczas zwykłej pogody i tak jest dla mnie wystarczającym powodem by lubić tą odżywka.
Czy odżywka nawilżyła lub zregenerowała włosy? Na pewno nie wydawały się suche, ale jakiegoś spektakularnego odżywienia czy blasku nie zauważyłam. Z resztą jak mówię, nie na to się nastawiałam, bo od regeneracji mam maski. Obecnie dla mnie znacznie ważniejsze jest to, by włosy były właśnie posłuszne i dobrze się układały. Tutaj producent zdecydowanie dotrzymuje obietnicy a ja jestem zadowolona, że udało mi się trafić w ciemno tak fajny produkt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz