PRZECHODZĘ NA WEGETARIANIZM!

PRZECHODZĘ NA WEGETARIANIZM!

Z królikami łączy mnie nie tylko nazwa bloga. Mam lekko wystające jedynki, marszczę też nos w taki charakterystyczny sposób. Niektórzy mówią: "jak gremlin", ja wolę wersję z króliczkiem. Od teraz dochodzi jeszcze jedno podobieństwo - w moim życiu pojawi się znacznie więcej marchewek. Nie, nie zaczęłam pracować w warzywniaku. Podjęłam po prostu decyzję o przejściu na wegetarianizm. Ta opowieść będzie po części dla Was, po części dla mnie samej (dlaczego, o tym wspominam na końcu).

WSPOMNIENIE ZAPACHU: SAGA ORIFLAME

WSPOMNIENIE ZAPACHU: SAGA ORIFLAME
saga oriflame, woda toaletowa saga z oriflame
zdj. ze str. studiopidesign.com

Każda z nas chciałaby znaleźć kiedyś zapach idealny, który dokładnie będzie odzwierciedlał jej osobowość, stanie się kropką nad 'i' całej stylizacji oraz znakiem rozpoznawczym... Niektórym z Was być może już to się udało, ja jestem z tych ciągle poszukujących. 

W pewnym momencie wydawało mi się, że odnalazłam coś stworzonego dla mnie - był to moment, kiedy na stronach katalogu Oriflame poczułam woń perfum SAGA. Pamiętam swoje zaskoczenie, bo katalogowe zapachy rzadko kiedy potrafiły mnie tak zaciekawić i zauroczyć. W końcu przyszedł moment, że weszłam w posiadanie pierwszego flakonika - z zielonego, matowego szkła, w kształcie koniczyny, z fioletową ważką jako ozdobą.

ZDROWIE: RÓWNOWAGA KWASOWO - ZASADOWA ORGANIZMU

ZDROWIE: RÓWNOWAGA KWASOWO - ZASADOWA ORGANIZMU
Aby nasz organizm funkcjonował prawidłowo, niezbędna jest równowaga w kilku aspektach - temperatury, ciśnienia a także odczynu pH. W przypadku tego ostatniego czynnika mówimy o równowadze kwasowo – zasadowej. Jej zaburzenia występują w obu kierunkach, chociaż częściej narażeni jesteśmy na nadmiar kwasów w organizmie. Wg niektórych specjalistów medycyny, zakwaszenie organizmu jest początkiem wielu różnych chorób.

To nie jest denko, tylko elitarny zbiór mini-recenzji!

To nie jest denko, tylko elitarny zbiór mini-recenzji!
Zawsze powtarzam, jak nie lubię określenia denko (które zupełnie nie jest chic!). Tak więc przyjmijmy, że to nie jest denko ani żaden post, w którym cieszę się, że coś udało mi się zużyć. To jest wyrafinowane zestawienie krótkich, acz treściwych recenzji kosmetyków, o których nie wypadało wręcz pisać pojedynczo... Takie finest selection, czyli trik, który wykorzystują producenci różnych rarytasów i delikatesików, żeby sprzedać mniej za więcej, dając duże opakowanie wypełnione powietrzem i niewielką ilością konkretu. Słowem, nie nażresz się, ale za to dasz ucztę zmysłom i pokontemplujesz piękną oprawę. O to w końcu chodzi w życiu.

Tak właściwie, to nawet nie będą recenzje, a streszczenia recenzji! Post dedykowany jest więc tym, którzy w życiu nie przeczytali żadnej lektury szkolnej. Wiem, że są i tacy, co nie podjęliby się nawet przeczytania streszczenia, wybierając w to miejsce ekranizację, ale co jak co, do youtuba jeszcze mi się nie spieszy. Kamera mnie nie kocha. Ewentualnie, jak ktoś ma fotogeniczną buźkę, to mogę z nim zawrzeć układ - ja będę podrzucać pomysły, a ta druga będzie twarzą projektu, deal?

Po tym przydługim wstępie należałoby przejść do rzeczy. Oto więc i rzeczy. Uwaga, zaczyna się.

PODUSZKA DLA WŁOSOMANIACZKI

PODUSZKA DLA WŁOSOMANIACZKI
Tydzień temu dostałam dość specyficzny prezent ze sklepu noweklimaty.pl. Po tym jak zapukał do mnie zmęczony życiem listonosz ze sporą i ciężką paczką, wzbogaciłam się o poduszkę w satynowej poszewce o szafirowym kolorze. Ale nie była to taka zwykła poduszka. 

Copyright © 2016 Cel: uroda! , Blogger