Dlaczego gapię się na kobiety w mini...


Lato, upały, czas opalania się i odkrywania muśniętego słońcem ciała w sukienkach, spódniczkach, spodenkach. Na wierzchu łydki i uda, czasami brzuchy, u niektórych ze spodenek wystają nawet pośladki. Można się nieźle naoglądać różnych przykładów budowy ciała i... cellulitu.

Tak, przyznaję, gapię się na dziewczyny, które odsłaniają nogi, bo szukałam przez pewien czas porównania i odpowiedzi na pytanie, czy moje stosunkowo niewielkie, ale jednak - nierówności na udach są powodem do wstydu i nie wypada ich pokazywać. I wiecie co Wam powiem? Na pewno nie mam się czego wstydzić!

Praktycznie wszystkie dziewczyny, kobiety, jakie oglądałam we Wrocławiu na ulicach i w tramwajach, mają cellulit! Mniejszy, lub bardziej widoczny, pojawia się na udach z nadwagą i tych całkiem zgrabnych. Oczywiście dotyczy to dziewczyn, u których już zakończył się okres dojrzewania, bo nastolatki często jeszcze go nie mają. Wygląda na to, że przeciętna kobieta, która nie jest zdeklarowaną sportsmenką, w pewnym okresie życia po prostu dostaje taką dawkę hormonów, która sprawia, że cellulit zaczyna rosnąć w siłę. I wszystkie nasze ćwiczenia, zabiegi, masaże i kosmetyki, niewiele w tym pomagają, raczej tylko czasowo poprawiają wygląd i nie pozwalają przeobrazić się w gorszą formę.

Myślicie, że gdyby udało się całkiem usunąć cellulit, miałyby go gwiazdy, które stać na każdy zabieg i wizyty w najlepszych SPA? Kilka przykładów z kobieta.onet.pl (patrzcie zwłaszcza na uda).

I seksowna Scarlett Johanson:


i wysportowana Mel B (mały szok, nie?):



i nasza polska Tatiana Okupnik...


 ... one wszystkie mają tą pomarańczową zmorę. Jaki jest z tego wniosek? Mamy pogodzić się z tym faktem? Na pewno nie namawiam Was do całkowitego zaniedbania tej sprawy i pocieszania się czekoladą i chipsami, róbcie co możecie z dietą, ćwiczeniami, ale nie spinajcie się tak jak ja kiedyś. Na tyle, na ile możemy, walczmy z tym defektem urody, bez popadania w kompleksy. Wystarczy pomyśleć, że dotyczy to praktycznie 90% z nas, jeśli nie większej ilości. 

Mogę jeszcze tylko wyrazić swój żal, co robią z naszym poczuciem wartości i obrazem kobiety w umysłach mężczyzn media - fotoszopowane zdjęcia prezentują tylko idealnie gładką skórę bez skazy, o perfekcyjnej linii, a my nawet wiedząc, że niekoniecznie jest to prawda, za wszelką cenę dążymy do ideału, natomiast faceci marzą o boginiach seksu, które w takiej wersji jak im się wydaje, po prostu nie istnieją...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Cel: uroda! , Blogger